Panie Igorze,
pod poprzednią notką zaistniała sprawa konfliktu między panem Kraszewskim a panem Amsternem.
Konflikt trzeba chyba uznać za poważny, bo trwa już od dłuższego czasu, ujawnia silne emocje obu stron i prowadzi - zdaje mi się - do częstego łamania regulaminu.
Może zechce Pan wyrazić opinię, zająć jakieś stanowisko w tej kwestii.
Moje wrażenie jest tu takie, że sporu tego żadna ze stron nie potrafi przekształcić w inspirującą, twórczą dyskusję. Nawet jeśli taki (inspirujący) był gdzieś u swego zarania, to obecnie ogranicza się do płaszczyzny prywatnej w przykry sposób naruszając dobra osobiste skonfliktowanych.
Z drugą sprawą - aresztowania Rebeliantki - wystąpił na tym blogu Łażący Łazarz. Ze względu na empatyczne podejście do niej Ani Mieszczanek proszę Pana o wyrażenie swojego zdania i o tym.
Pozdrawiam:)
Aspiryna